Niewielka odległość od stolicy województwa to dla wielu metropolii poważny kłopot. Zazwyczaj wygląda to tak, że mieszkańcy ościennych miast emigrują w poszukiwaniu pracy lub wyższego wynagrodzenia. Jak poradził sobie z tym problemem Ozorków? O tym poniżej.
Wilk syty i owca cała
Sytuacja, w której lokalne społeczeństwo pracuje poza granicami miasto, jest niekorzystna z kilku powodów. Głównym z nich jest fakt, iż podatki pochodzące z działalności gospodarczej trafiają do budżetu większego miasta. Dlatego też Ozorków zachęca do przedsiębiorczości na własnym terenie. Owszem mieszkańcy swoje produkty i usługi oferują w stolicy województwa (do Łodzi jest raptem 20 km), jednak cały trzon firmy zlokalizowany jest na miejscu.
Takie rozwiązanie wydaje się najbardziej optymalne i zachęca do rozwoju. Niewielki dystans do Łodzi sprawia, że przedsiębiorcy czują się bardziej pewnie i śmiało podejmują liczne inicjatywy. Z kolei dla samej stolicy to pewnego rodzaju oddech. Zbytnie nagromadzenie wielu firm wcale nie jest aż tak korzystne. Ponadto istnieje szereg działalności, których po prostu nie da się rozwijać w stolicy jak np. agroturystyka.
Podsumowując, miasto Ozorków jest wymarzonym wręcz miejscem do założenia swojej działalności gospodarczej. Z jednej strony jest zlokalizowane niedaleko od stolicy. Z drugiej zaś dystans jest na tyle duży, by móc rozwijać pewne gałęzie, które są niemożliwe do wykonywania w mieście murali.